#RecenzjaKsiążki

Recenzja książki

Witajcie. Na samym początku chciałam Was przeprosić za tak długą nieobecność. W drugim tygodniu ferii byłam wolontariuszką na obozie dla dzieci w Wiśle. Pomagałam w zajęciach plastycznych i zapisywałam imiona i nazwiska wszystkich grzecznych dzieci. Może myślicie, że to w sumie nic wielkiego, ale uwierzcie mi, że kiedy pięcioletnie dzieci mówiły mi swoje nazwiska to dziesięć razy zastanawiałam się czy aby na pewno dobrze je piszę. Ogólnie wszystkich dzieci było ponad 80 w różnym wieku więc łatwo mi nie było, ale ogólnie było bardzo fajnie. Niestety nie mam z tego obozu żadnych zdjęć. 

Ten tydzień było trochę ciężki, przez różne sprawdziany i kartkówki. W końcu udało mi się wejść tutaj i tak jak obiecałam w poprzedniej notce, dzisiaj zrobię recenzję pierwszej części trylogii Kiery Cass.

Pierwszy tom o tytule "Rywalki", wypożyczyłam w bibliotece.
Książka napisana jest w narracji pierwszoosobowej, a narratorką jest główna bohaterka America. Akcja dzieje po czwartej wojnie światowej w nowym państwie o nazwie Illea, w którym występuje system klasowy społeczeństwa. America jako piątka jest artystką, śpiewa, gra na pianinie i na skrzypcach.
Pewnego dnia w Królestwie zostaje ogłoszony nabór do Eliminacji na żonę dla Księcia. Ami ze względu na namowy swojego chłopaka Aspena i rodziny wysyła zgłoszenie. Ze zgłoszeń z całego kraju zostaje wyłonionych 35 dziewczyn, w tym America. Gdy trafia ona do pałacu, przez pewne wydarzenie zaprzyjaźnia się z Księciem Maxonem. Jej uczucia się zmieniają. 

Ta świetna romantyczna opowieść jest bardzo wciągająca i ciekawa. Polecam ją każdej nastolatce, ale uważajcie bo jak przeczytacie pierwszą część, to od razu będziecie musiały kupić drugą. :)
Zdradzę Wam, że w drugiej części "Elita" uczucia Ami bardzo się wahają, bo nie wie czy kocha nadal Aspena czy Maxona. Pomimo wielu przeciwności wszystko dobrze skończy się w trzeciej części o tytule "Jedyna". :) 

Fragment I części "Rywalki"

II część - "Elita"

Jeżeli się uda, to jutro idę z koleżanką na zdjęcia i jak najszybciej postaram się dodać kolejną notkę. A dzisiaj to już wszystko.

Buziaki :*