Wiosenne macro

Witajcie! :) W końcu po egzaminach! Ogólnie uważam, że część humanistyczna poszła całkiem w porządku, ale część przyrodnicza to totalna masakra. Matematyka średnio, podstawa angielskiego bardzo dobrze, a rozszerzenie tak sobie. Ogólnie nie jestem jakoś zadowolona z tego jak napisałam, ale trudno. Teraz w szkole nie będzie już "egzamin za chwilę a ty jeszcze tego nie umiesz?!" . Dalej uważam, że te egzaminy są niepotrzebne, bo oceny są dużo ważniejsze. Teraz już w sumie tylko dwa miesiące i koniec gimnazjum. :')

Dzisiejszy dzień miałam wolny z tego względu, że wszystkie trzecie klasy pojechały do Oświęcimia, a ja, ponieważ już tam byłam, nie musiałam jechać. Po południu poszłam na spacer, bo pogoda była super. 

Wszystkie zdjęcia są macro, ponieważ uwielbiam wiosnę. Drzewa na nowo wypuszczają liście, wszędzie robi się zielono, a pszczoły zaczynają zapylać kwiatki. To jest takie niesamowite. 

Wiosna to też najlepszy czas do wprowadzenia różnych zmian. Wakacje coraz bliżej, więc wypadało by się więcej poruszać, pobiegać, pojeździć na rowerze, poskakać na skakance czy pójść z kimś na spacer. Każda forma ruchu jest dobra.
W różnych kolorowych czasopismach widnieje temat "zakochaj się na wiosnę". Otóż zakochanie.. Osobiście, w moim wieku nie polecam, ale to zupełnie inna bajka. Może Wy sądzicie inaczej? :)
Wiosna to dla mnie czas wielkich porządków. U mnie największy problem jest z nutami. Wszędzie w moim pokoju walają się kartki z różnych utworów. Mam ich tak dużo, że chyba będę musiała kupić specjalny karton na nie. :)
A Wy jakie wiosenne zmiany wprowadziłyście albo zamierzacie wprowadzić? 

 Dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje, są naprawdę bardzo mobilizujące! :) Pozdrawiam cieplutko. :*

P.S. Zapraszam również do obserwowania mojego instagrama (follow for follow) Instagram - KLIK :).